085. "Spróbujmy jeszcze raz" Abbi Glines

Tytuł: Spróbujmy jeszcze raz
Tytuł oryginału: Never too far
Autor: Abbi Glines
Seria/cykl: O krok za daleko tom 2
Data premiery: 9 października 2013
Wydawnictwo: Pascal
Liczba stron: 336


Życie Blaire nie jest usłane różami. Najpierw śmierć siostry bliźniaczki, później odejście ojca, choroba matki, trzy lata spędzone na opiekowanie się, następnie śmierć matki i romans z Rushem. Teraz Blaire znów jest sama i musi zmierzyć się z nową rzeczywistością. I pewną wiadomością.
Blaire robi wszystko, aby zacząć życie od nowa, sama. Nie potrzebuje niczyjej pomocy. Ale silna, odwzajemniona miłość nie pozwala jej normalnie funkcjonować. Tylko jak może drugi raz zaufać komuś, kto tak bardzo ją oszukał? Czy warto ponownie angażować się w to samo, skoro ma się w sobie tyle ran zadanych przez osobę, którą się kochało?

Dosyć zaskakujący koniec pierwszego tomu O krok za daleko sprawił, że sięgnęłam po drugi; nie od razu, nie natychmiast, nie w trybie „JUŻ, TERAZ!”, ale sięgnęłam. Właściwie gdyby nie mocne zakończenie O krok za daleko druga część w ogóle nie znalazłaby się w moich rękach. No cóż, pierwsza część nie grzeszyła ani bardzo dobrym warsztatem pisarskim, ani cudownymi bohaterami, powiewem nowości, kolorowymi postaciami… Mogę śmiało przyznać, że od razu przygotowałam się na klęskę kontynuacji. I tu Was zaskoczę! Zawsze kiedy do lektury podchodzę bardzo pesymistycznie okazuje się, że przeżyłam naprawdę ciekawą, wciągającą historię, która zmienia całe moje zdanie o serii. Tak więc, przechodząc do rzeczy…

Kilka wątków w Spróbujmy jeszcze raz zaskoczyło mnie, wprawiło w osłupienie i… zachęciło do dalszego czytania. Pragnę Wam przypomnieć, że pierwsza część opierała się głównie na relacji Blaire i Rusha oraz na wyjątkowym „talencie” autorki do bardzo szczegółowego opisywania scen łóżkowych – nawet uwzględniłam to w recenzji O krok za daleko. Nic więc dziwnego, że bardzo zdziwiłam się, kiedy Pani Glines zrobiła z poradnika dla dziewic jak uprawiać seks ciekawą historię. Po pierwsze – rozwinęła wątki, które dopiero kiełkowały w pierwszym tomie, przytłoczone miłością Rusha i Blaire. Po drugie – Spróbujmy jeszcze raz, w przeciwieństwie do poprzedniej części, nie opierała się tylko na kontaktach łóżkowych, a to za sprawą wcześniej wspomnianych wątków. Poza tym Blaire i Rush stali się bardziej ludzcy – inaczej nie mogę tego nazwać. Nie, stop, cała część stała się bardziej ludzka.
Źródło
W O krok za daleko Rush był bogiem seksu, ideałem mężczyzny, aroganckim, seksownym, cudownym, nieziemskim, niezależnym, bogatym (etc.) synem gwiazdy rocka. Jego życie opierało się tylko na imprezach, przygodach z panienkami i upijaniem się do nieprzytomności. Teraz stał się normalnym człowiekiem, a nie żadnym wyidealizowanym bohaterem literackim. Zrezygnował z tego i owego na rzecz osoby, którą kocha. Ta nowa twarz Rusha okazała się o wiele lepsza od poprzedniej, bo w końcu wybranek Blaire miał jakieś wady i zalety. Autorka również zdecydowała się na to, aby nie służył tylko i wyłącznie jako bohater do łóżka i koniec, ale wykorzystała jego osobę w rozwijających się wątkach i powierzyła ważne role. Wypadł w nich całkiem dobrze.
Trochę inaczej sprawa miewa się z Blaire. Niestety ona nie zyskała tylu plusów co Rush. Co prawda zmieniła się, ale nie tak bardzo. Przede wszystkim stała się silniejsza i trochę pewniejsza siebie, ale to ciągłe staranie się o bycie nieuciążliwym lokatorem w życiu bardzo mnie denerwowało. Owszem, Blaire ma bardzo dobre serce, lecz czasami dobroć trzeba odłożyć na bok i powziąć pewne decyzje raz, a porządnie. Cóż, przynajmniej nasza główna bohaterka nie miała wielu okazji do popisywania się swoją naiwnością. Pozostałe postacie nie grzeszą kolorami. Tak jak w poprzedniej części, tak i w tej wciąż byli papierowi i niewykreowani dość dobrze. A szkoda, bo parę osób można było trochę pokolorować i zrobić z nich kogoś ważnego.
Możecie być zaskoczeni (tak jak ja, kiedy sama to stwierdziłam), ale nawet seks w drugiej części nie był taki odpychający. Nie zmienia to oczywiście faktu, że najchętniej nie zagłębiałabym się w łóżkowe igraszki tej dwójki (nie lepiej odpuścić szczegółowy seks, a kilka stron poświęcić na kreację bohaterów?), że seks był, ale na szczęście w mniejszej ilości. Rzecz w tym, że Rusha i Blaire w końcu połączyło jakieś uczucie. W O krok za daleko Blaire była szarą myszką, która jak raz spróbowała seksu, chciała go cały czas, a Rush nie miał nic przeciwko. Teraz Blaire potrafiła powiedzieć nie, trzymać pewne osoby na dystans i opamiętać się… no, do pewnego czasu. Plusem Spróbujmy jeszcze raz jest również fabuła. Dzieje się więcej, częściej i jest ciekawiej.
Uogólniając to wszystko, co powiedziałam – w końcu pojawia się coś z sensem. Rush ma wady i zalet, Blaire trochę się zmienia, wątki się rozwijają, dzieje się coś, czego nikt nie oczekiwał, przychodzi uczucie, nie ma tylko i wyłącznie potrzeby zaspokojenia cielesnych potrzeb, a to wszystko naprawdę podniosło ocenę Spróbujmy jeszcze raz. Zaskoczeni?

Oczywiście są i minusy. Chociażby niektóre sytuacje, w których Blaire mogła się wykazać totalnym brakiem rozumu. Szczegółowo odzwierciedlone sceny łóżkowe również zaliczają się do minusów Spróbujmy jeszcze raz, a kolokwializmy i przekleństwa są zaraz za nimi. Papierowe postacie bez dwóch zdań są negatywną częścią książki.
Styl Abbi Glines na szczęście się nie zmienia. Czyta się bardzo szybko i lekko. Właśnie dzięki prostemu, młodzieżowemu językowi i przyjemnemu stylowi autorki całą książkę przeczytałam w 3 godziny. Hm, cóż… nowy rekord! Miałam przy tym trochę zabawy, kilka razy porządnie się zdziwiłam, raz Pani Glines wprawiła mnie w osłupienie, zaskoczyła pozytywnymi stronami Spróbujmy jeszcze raz, a to wszystko na 336 stronach. Gratuluję Pani Glines metamorfozy i udanej drugiej części, bo kontynuacja wypadła naprawdę nieźle – mogę nawet rzecz, że o niebo lepiej od poprzedniej.

Tak więc, zmierzając już ku końcowi… Jeśli przeczytaliście pierwszą część i w ogóle Was nie porwała – a może wręcz przeciwnie, zniechęciła – możecie śmiało sięgnąć po drugą. W efekcie końcowym albo przypadnie Wam do gustu i poprawi ocenę wcześniejszego tomu, albo w ogóle nie zmieni Waszego zdania. Przeczuwam, że raczej nie wypadnie gorzej w Waszej ocenie od poprzedniczki, choć w sumie zależy to od Waszej oceny O krok za daleko. Ci, którzy mają w planach pierwszą część mogą spodziewać się zawodu, ale może być też na odwrót. W każdym bądź razie druga część najprawdopodobniej zmieni Wasze zdanie o pierwszej na bardziej pozytywne.

Kończąc recenzję pragnę Wam powiedzieć, że druga część naprawdę przypadła mi do gustu. Była lepsza od pierwszej. I wiecie co? Bardzo chciałabym przeczytać już trzecią.

7/10

O krok za daleko:
O krok za daleko | Spróbujmy jeszcze raz | Forever too far

14 komentarzy do “085. "Spróbujmy jeszcze raz" Abbi Glines”

  1. A ja chciałabym w końcu przeczytać pierwszą! :) Planuję, ale jak na razie nic z tego nie wychodzi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się podoba okładka. ;). Z pewnością zaznajomię się ze wszystkimi częściami. Pytanie tylko: kiedy? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Właściwie to jakoś mnie do niej specjalnie nie ciągnie. W sumie recenzje ma nawet niezłe, ale chyba mam teraz inne priorytety.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się intrygująca, więc możliwe, że kiedyś sięgnę po nią, o ile nadarzy się okazja ku temu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciągle próbuję zabrać się za pierwszą część, jednak na razie próby spełzły na niczym.
    Zapraszam do siebie na konkurs!

    OdpowiedzUsuń
  6. Chciałabym kiedyś zapoznać się z całą serią, bo wydaje mi się ciekawa;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam pierwszą część i planuję na razie się z nią zapoznać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Pora się chyba rozejrzeć za pierwszą częścią :)

    OdpowiedzUsuń
  9. jaki ma tytuł trzecia część bo dwie juz przeczytałam xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A skąd wzielas druga część? Szukam, kiepsko, bo nie znalazłam:-(

      Usuń
  10. A kiedy będzie 3 część :C

    OdpowiedzUsuń
  11. A według mnie to dzięki temu że autorka tak dokładnie opisała sex głównych bohaterów to książka jest ciekawsza... nie jest to tylko kolejna nudna powieść romantyczna... już nie mogę się doczekać kolejnej części;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. ma ktoś może tłumaczenie 2 cześci w pdf byłabym bardzo wdzięczna pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. szukam 3 części "Zacznijmy od nowa" ebook, posiada ktoś?

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za komentarz pozostawiony pod tym postem. Śmiało wyraź swoje zdanie - jeśli moja recenzja/artykuł są do bani, napisz. Powiedz, co Ci się nie podoba, co robię źle, a ja nad tym popracuję.
Uprzedzam - jeśli chcesz napisać tylko "super, świetna recenzja", podaruj sobie. Wolę mieć mniej komentarzy, a rozbudowanych i odnoszących się do treści, niż mnóstwo z kilkoma pozytywnymi słowami.
Dziękuję!