Październik, czyli jesień pełną parą.
Jesień jest przyjemną odskocznią od upalnego lata. Lubię tę porę roku, ale nie ukrywam, że lżejsze, letnie ubrania z żalem chowałam głęboko do szafy, a zamiast nich pojawiły się cieplejsze swetry i bluzy. W biblioteczce również nastało spore przemeblowanie, a wszystko za sprawą tegorocznych Targów Książki w Krakowie. Po nich pojawiła się też ogromna motywacja do prowadzenia bloga, a drobne zmiany możecie zaobserwować w dzisiejszym podsumowaniu miesiąca.
Archive for października 2015
202. "Restart" Amy Tintera
Tytuł: Restart
Tytuł oryginału: Reboot
Autor: Amy Tintera
Seria/cykl: Restart #1
Data premiery: 23 września 2015
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: Reboot
Autor: Amy Tintera
Seria/cykl: Restart #1
Data premiery: 23 września 2015
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 304
Pięć lat temu
Wren została trzy razy postrzelona w klatkę piersiową. Po 178 minutach wróciła.
Jako restart jest lepsza, szybsza i mocniejsza, odważniejsza, posiada zdolności
samoleczenia, a ze względu na czas, w którym była martwa, jest niemal
pozbawiona emocji. Przede wszystkim nie jest sama, bo takich jak ona – młodych ludzi,
który powrócili do życia – jest więcej. Wren 178 jest najbardziej martwym
restartem w Republice Teksasu, dlatego idealnie sprawuje się jako żołnierz
Korporacji Odnowy i Rozwoju Populacji. Dzięki wszystkim umiejętnościom zostaje
trenerem nowych restartów, ale jej ostatni nowicjusz okazuje się najsłabszym,
bo Callum 22 jest praktycznie człowiekiem. Jego nieposłuszność może doprowadzić
do poważnych kłopotów.
Fotorelacja z 19. Międzynarodowych Targów Książki w Krakowie
Uwaga: wszystkie zdjęcia są mojego autorstwa i zabraniam kopiowania ich i korzystania z nich bez mojej zgody
201. "Księżyc nad Bretanią" Nina George
Tytuł: Księżyc nad Bretanią
Tytuł oryginału: Die Mondspielerin
Autor: Nina George
Seria/cykl: --
Data premiery: 22 kwietnia 2015
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: Die Mondspielerin
Autor: Nina George
Seria/cykl: --
Data premiery: 22 kwietnia 2015
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 344
Sześćdziesięcioletnia
Marianne postanawia popełnić samobójstwo, rzucając się z paryskiego Pont Neuf
do wody. Los jednak chce inaczej. Uratowana kobieta trafia do szpitala, gdzie
kolejny raz myśli nad swoim życiem, decyzjami i wyborami. Ukojeniem dla
Marianne staje się rustykalny kafelek z malowidłem przedstawiającym port w
Bretanii z łodzią o nazwie „Mariann”. Kobieta, która nie ma już nic do
stracenia, postanawia poszukać swojego miejsca na ziemi i udaje się właśnie
tam. Niezwykła podróż i pobyt w Bretanii zmienią życie Marianne na zawsze.
Kiedy Twoja ulubiona książka dostaje po głowie
Sytuacja z życia
każdego książkoholika: ulubione, wygodne miejsce do czytania, książka i ty. Lektura,
którą trzymasz w rękach i czytasz od kilku godzin pochłania cię do tego
stopnia, że zapominasz, która godzina. Mało tego – zapominasz, że jutro masz
szkołę, sprawdzian, pracę, szkolenie, obiad na gazie, cokolwiek. Ta książka
wyglądała tak niepozornie na półce w księgarni, albo odwrotnie – przyciągnęła Cię
do siebie jeszcze przed przekroczeniem progu sklepu. Nieważne. Ważne, że
czytasz. Czytasz i chcesz więcej, wciąga Cię, zamyka w swoim świecie,
zakreślasz najlepsze cytaty, rozumiesz sytuację bohaterów, analizujesz ich
zachowanie… Po prostu kochasz ją. Skończyłeś ją, a mimo to dalej wracasz do
najlepszych momentów. Chcesz o niej opowiadać wszystkim, polecać każdemu, pisać
o niej, mówić, śpiewać, wszystko! Rozumiesz jej geniusz.
200. "Przypadki Callie i Kaydena" Jessica Sorensen
Tytuł: Przypadki Callie i Kaydena
Tytuł oryginału: The coincidence of Callie and Kayden
Autor: Jessica Sorensen
Seria/cykl: The coincidence #1
Data premiery: 8 czerwca 2015
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 368
Tytuł oryginału: The coincidence of Callie and Kayden
Autor: Jessica Sorensen
Seria/cykl: The coincidence #1
Data premiery: 8 czerwca 2015
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Liczba stron: 368
Zarówno Callie
jak i Kayden mają coś do ukrycia. On całe swoje cierpienie chowa pod maską
wyluzowanego sportowca, do którego lgną dziewczyny, z kolei ona uważana jest za
dziwaczkę i przez to cierpi na brak znajomych. Każde z nich inaczej radzi sobie
ze swoim bólem, o którą wiedzą nieliczni.
Kayden
nigdy nie zwracał uwagę na Callie, którą tak jak inni uważał za dziwaczkę. Okazuje
się, że trafiają do tego samego college’u. Wtedy Kayden postanawia poznać
bliżej dziewczynę, która odmieniła jego los. Im bliżej ją poznaje, tym częściej
odnosi wrażenie, że Callie potrzebuje ocalenia – tak, jak ona sama ocaliła go
pewnej nocy.
199. "Ród" J.D. Horn
Tytuł: Ród
Tytuł oryginału: Witching Savannah. The Line
Autor: J.D. Horn
Seria/cykl: Wiedźmy z Savannah #1
Data premiery: 22 kwietnia 2015
Wydawnictwo: Feeria
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Witching Savannah. The Line
Autor: J.D. Horn
Seria/cykl: Wiedźmy z Savannah #1
Data premiery: 22 kwietnia 2015
Wydawnictwo: Feeria
Liczba stron: 336
Porządku między
ludzkim światem a magicznym strzeże granica pilnowana i utrzymywana przez
potężne rody wiedźm. W pięknym miasteczku Savannah funkcję tę pełni
najpotężniejszy ród na południu USA – Taylorowie. Gdy głowa rodziny, a zarazem
kotwicząca umiera w tajemniczych okolicznościach, trzeba jak najszybciej wybrać
nowego lidera. Magia wskazuje Mercy Taylor. Problem polega na tym, że Mercy
jako jedyna z rodu nigdy nie dysponowała magicznymi mocami. Co się za tym
kryje? Jak należy odczytywać ten niespodziewany wybór? Jak zareaguje siostra
bliźniaczka Mercy, która całe życie przygotowywała się do pełnienia roli
kotwiczącej? I dlaczego narzeczony jej siostry nie może oderwać wzroku od Mercy?
Stosik i podsumowanie miesiąca: wrzesień
Jesień, ach, to ty.
Zaczęło się to, co pożegnaliśmy zaledwie kilka miesięcy temu, w czerwcu. Powrót do rzeczywistości był trudny, biorąc pod uwagę to, że tegoroczne wakacje uważam za najlepsze, jakie kiedykolwiek przeżyłam. Wraz z początkiem czerwca zaczęło się całe gadanie o maturze i przygotowania do "egzaminu dojrzałości". I wiecie co? Opadają mi ręce - nie dlatego, że wykańcza mnie mówienie o maturze, ale dlatego, że w tym miesiącu przez naukę miałam mało czasu na czytanie i pisanie. Czy tak będzie dalej?
Zaczęło się to, co pożegnaliśmy zaledwie kilka miesięcy temu, w czerwcu. Powrót do rzeczywistości był trudny, biorąc pod uwagę to, że tegoroczne wakacje uważam za najlepsze, jakie kiedykolwiek przeżyłam. Wraz z początkiem czerwca zaczęło się całe gadanie o maturze i przygotowania do "egzaminu dojrzałości". I wiecie co? Opadają mi ręce - nie dlatego, że wykańcza mnie mówienie o maturze, ale dlatego, że w tym miesiącu przez naukę miałam mało czasu na czytanie i pisanie. Czy tak będzie dalej?