Tytuł oryginału: Zeitenzauber - Die goldene Brücke: Band 2
Autor: Eva Völler
Seria/cykl: Poza czasem tom 2
Data premiery: 12 czerwca 2013
Wydawnictwo: Egmont
Liczba stron: 440
W czasie swojego
pierwszego przeskoku w czasie Anna wylądowała w XV-wiecznej Wenecji, poznając
tajemnice podróżowania po epokach. Miała okazję spotkać Starców, Obrońców Czasu,
zasady przeskakiwania oraz… Sebastiana. Teraz, półtora roku po wycieczce do
Wenecji z 1499 roku, przystępuje do szeregów Obrońców i razem ze swoim
chłopakiem Sebastianem naprawia przeszłość. Jednak podczas jej nieobecności
dzieje się coś złego: wysłany na tajną misję Sebastiano nie wraca i pozostaje
we Francji w 1625 roku jako jeden z muszkieterów kardynała Richelieu, a
najgorsze jest to, że nie rozpoznaje Anny, kiedy ta przybywa mu na ratunek.
Anna zrobi wszystko, aby ukochany odzyskał pamięć i wrócił z nią do XXI wieku,
ale czy zadanie okaże się łatwe?
Po
Złoty most sięgnęłam głównie przez
sentyment do niemieckich pisarek, które kilkakrotnie zauroczyły mnie swoją
twórczością. Chociaż Magiczna gondola
niespecjalnie mnie porwała, to ze Złotym
mostem wiązałam duże nadzieje (jest to zasługa wymienionych w opisie
muszkieterów). Zacznę może od bohaterów, którzy praktycznie nic się nie
zmienili.
Anna
dalej wydawała mi się trochę płytką postacią, bez uczuć i cech wyraźnie
ukazujących jej charakter. Czytając kontynuację Magicznej gondoli miałam wrażenie, że
pełni raczej funkcję
narratora niż głównej bohaterki wprowadzającej nas w swój świat – opisywała
swoje przygody i życie codzienne bez żadnych barw czy uśmiechu. Czytelnik nie
ma większego wglądu w jej duszę i myśli. Sytuacje kompromitujące ją na oczach
ważnych ludzi tylko pogarszały jej i tak nieciekawą sytuację. Z kolei
Sebastiano wciąż pozostał dla mnie wielką zagadką (w fragmentach na początku i
na końcu, przed zanikiem pamięci). W poprzedniej części nie czułam się
specjalnie związana z tym bohaterem, jego charakter nie czynił go kimś
szczególnym i w Złotym moście dalej
uważałam go za nijaką osobę.
Źródło |
Nutka
tajemnicy, która zwykle towarzyszyła José wydała mi się taka… sztuczna.
Wymagałam od tej postaci czegoś więcej, jakiegoś drugiego oblicza lub
czegokolwiek ujawniającego jego prawdziwą naturę, tymczasem pozostał sobą. Może
to i dobrze? Z drugiej strony miałam nadzieję, że w Złotym mości bardziej przyczyni się do wielu ważnych wydarzeń.
Niestety – tak się nie stało. Ogólnie rzecz biorąc kreacja bohaterów nie
spodobała mi się ani trochę. Dużą wagę przywiązuję do postaci, bo one w
największym stopniu tworzą klimat powieści oraz pokazują czytelnikowi swój
świat, lecz w Złotym moście pani
Völler nie dodała żadnemu z nich ani odrobiny kolorów. Byli tacy sami, jak w
pierwszej części. To dobrze, że autorka utrzymała tamten poziom, ale także dla
mnie odrobinę źle, bo oczekiwałam czegoś więcej od Anny, Sebastiana i postaci
pojawiających się w pierwszym tomie.
Warsztatowi
pisarskiemu pani Völler nie mam nic do zarzucenia, ale nie zaimponował mi
niczym. Ot tak przystępny styl i lekki język idealny dla nastoletnich
czytelników, jednak bez żadnych rewelacji. Nie czułam też magii XVII-wiecznej
Francji – miałam wręcz wrażenie, że akcja dalej toczy się w Wenecji, ponieważ
oprócz francuskich nazw, miejsc i kilku zwrotów nie było żadnych elementów
nadających klimat Francji z 1625 roku. Mocniej można go było poczuć w Magicznej gondoli, ale tutaj nie za
bardzo. Miejsce akcji mogło być piękniej przedstawione, gdyby autorka włożyła w
to trochę więcej serca.
Chociaż
Złoty most nieszczególnie przypadł mi
do gustu – głównie przez bohaterów,
klimat i styl pani Völler – to w całej
powieści spodobał mi się jeden wątek, a jest nim uczucie między Sebastianem i
Anną. W tym miejscu zostałam mile i pozytywnie zaskoczona! Jak wiadomo,
Sebastiano traci pamięć w dziwnych okolicznościach. Kiedy spotyka Annę ma
mieszane uczucia, lecz wkrótce zaczyna coś do niej czuć (Sebastiano jako
niegrzeczny muszkieter? Jestem na tak!). Nie może jednak zapomnieć, że służy
kardynałowi i jest po jego stronie, a Anna jest wierna królowej. Ta zakazana
miłość pełna sprzeczności przeżywa mnóstwo wzlotów i upadków spowodowanych
konfliktem między zakochanymi. W ten sposób można poznać drugą stronę
Sebastiana, bardzo ciekawą i zupełnie inną od tej w Magicznej gondoli. Uważam, że jest to najciekawszy element Złotego mostu, ponieważ pierwszy raz
widziałam, aby Sebastiano i Anna starali się siebie nawzajem zdradzić na oczach
przyjaciół i utrudnić działania.
Źródło |
Podsumowując:
Nie
było perfekcyjnie, ale nie było również tragicznie. Miło wspominam obie części,
jeszcze milej Złoty most, lecz nie
jest to lektura bardzo ambitna. Jest za to przyjemna, lekka i interesująca,
pełna przygód oraz morałów. Czy warto po nią sięgnąć? Jak najbardziej,
zwłaszcza wtedy, kiedy chcecie przeczytać coś niezobowiązującego i ciekawego!
7/10
Za możliwość cudownej podróży z Anną do XVII-wiecznej Francji dziękuję Młodzieżowemu Klubowi Recenzenta!
Poza czasem:
Magiczna gondola | Złoty most
Za możliwość cudownej podróży z Anną do XVII-wiecznej Francji dziękuję Młodzieżowemu Klubowi Recenzenta!
Poza czasem:
Magiczna gondola | Złoty most
U mnie książka czeka na swoja kolej i jestem ciekawa jak mnie się spodoba. Nigdy nawet nie spodziewałam się, że będzie kontynuacja:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jestem w trakcie jej czytania.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWszyscy tak chwalą a ja jeszcze nie mam jedynki, no! Wiesz może kiedy będzie tom 3? Może wydawnictwo zrobi taki fajny pakiecik jak z "Trylogią czasu" i znów chłopak mi sprezentuje na święta :P
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Patka ja też nie czytałam nawet 1 tomu a tu ludzie już kolejny zachwalają :)
OdpowiedzUsuńKsiążka była pełna humoru i chyba dlatego tak bardzo mi się spodobał :) Nie jest doskonała ale czyta się przesympatycznie ;)
OdpowiedzUsuńmam serię dopiero w planach... Ale o pierwszym tomie naczytałam się wiele pozytywów;)
OdpowiedzUsuńJa nie jestem przekonana , co do tej serii
OdpowiedzUsuńChętnie bym się z nią zapoznała :-)
OdpowiedzUsuńI ja ją dziś czytałam, 2 część lepsza pod względem zdarzeń moim zdaniem, styl ten sam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sebastiana i Annę :D Naprawdę zacna seria, a jak się dowiedziałam, że w 2014 roku kontynuacja to *_* Ja cem!
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zacznę od pierwszej części, mam nadzieję, że mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie przeczytałam jeszcze pierwszego tomu, więc daleko mi do kontynuacji;( Ale myślę, że w te wakacje uda mi się nadrobić zaległości jeśli chodzi o tą autorkę;)
OdpowiedzUsuńpierwszy tom niestety mnie rozczarował, spodziewałam się czegoś więcej. nie mam wielkiej ochoty na kontynuację jeśli zbytnio się od poprzedniczki nie różni.
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała zacząć tę serię, ale muszę czekać, aż oddadzą książkę do biblioteki - a to zazwyczaj trwa wieczność...
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
Skończyłam dzisiaj ,,Magiczną gondolę" i wywarła na mnie bardzo dobre wrażenie. Mam nadzieję, że i ,,Złoty most" będę mogła niebawem przeczytać:)
OdpowiedzUsuńNa pewno sięgnę po tę kontynuację. :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko, jestem strasznie ciekawa obu tomów tej serii :D
OdpowiedzUsuńSpodziewałam sie nieco wyższej oceny, ale to i tak nie zniecheca mnie do przeczytania tej pozycji :)
OdpowiedzUsuń