Tytuł oryginału: The good father
Autor: Diane Chamberlain
Seria/cykl: Kobiety to czytają!
Data premiery: 5 sierpnia 2014
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 392
Travis Brown w
wieku dziewiętnastu lat został ojcem. Zamiast korzystać z życia, imprezować i
chodzić na randki zmieniał pieluszki, kołysał córkę w ramionach, chodził z nią
na spacery i robił wszystko, aby utrzymać pracę i zarobić pieniądze dla swojej
mamy i malutkiej Belli. Teraz Travis i czteroletnia Bella stracili dosłownie
wszystko – dach nad głową, pieniądze i szansę na normalne życie. Stara
furgonetka jest dla nich domem, a winogrona śniadaniem. I nagle staje się cud –
jest praca w Raleigh, jakieś pieniądze i nadzieja, że w końcu odetchną. Po
przybyciu do miasteczka okazuje się, że owa praca do tak naprawdę udział w
przestępstwie. Teraz Travis musi zdecydować.
Diane
Chamberlain poznałam dzięki powieści Sekretne
życie CeeCee Wilkes, w której zakochałam się po uszy. Zapowiedź jej
kolejnej książki włączyła czerwoną lampkę z napisem „Wyższa konieczność nabycia
i przeczytania”. Jako dumna posiadaczka całej kolekcji książek Diane
Chamberlain Dobry ojciec był priorytetem
na książkowej liście zakupów. Moja ciekawość i zainteresowanie najnowszą
powieścią Diane Chamberlain wzrastało wraz z każdym przejściem obok księgarni,
aż w końcu nastał ten dzień, kiedy trzymałam ją w rękach i myślałam „Nareszcie
jesteś moja!”. Czasami jest tak, że książka kusi nas i musimy od razu zacząć ją
czytać. Po przyjściu do domu istniał tylko mój fotel, ja i Dobry ojciec i chociaż nie jest to Bóg wie jak dobra książka,
skradła moje serce i kazała zastanowić się nad pytaniem „Co sprawia, że stajemy
się dobrymi rodzicami”?
Dwudziestotrzyletni
Travis od razu stał się moim ulubieńcem. Pomimo młodego wieku jest doświadczony
przez życie i wie, jak to jest pozostać bez wizji na jakąkolwiek
przyszłość.
Relacja jego i czteroletniej Belli była taka piękna, wzruszająca i chwytająca
za serce, że nie mogłam sobie wyobrazić momentu, w którym mogliby kiedykolwiek
zostać rozdzieleni. To, z jaką miłością Travis opiekował się Bellą, jak za nią
patrzył, pilnował, czesał i przytulał zmusiło mnie do zastanowienia się nad
pięknem rodzicielstwa. Nie wiem, jakich czarów używa Diane Chamberlain, ale
sprawiła, że na dzień dobry zakochałam się w tej wyjątkowej dwójce – w młodym
ojcu z trudną przeszłością i dziewczynce bez matki. Zaraz na początku pojawiły
się też pytania: no właśnie, a co z matką Belli? Gdzie ona jest? Nie żyje? Nie
chce mieć kontaktu z dzieckiem? Co rodziną Travisa? W odpowiedzi na nie pomogła
narracja z punktu widzenia trzech różnych osób: Travisa, Erin i Robin. Po kilku
pierwszych rozdziałach zastanawiałam się, po co pani Chamberlain podzieliła
narrację na trzy osoby, przecież ich historie nie miały ze sobą nic wspólnego,
ale im dalej czytamy, tym szybciej wszystko nabiera sensu. W tym wypadku nie
zawiodłam się na autorce.
Źródło |
Podobało
mi się cofanie w czasie co kilka stron. Dzięki temu łatwiej można zrozumieć
wybory tych trzech bohaterów, poznać ich losy, więzi, przeżycia a także
zrozumieć obecną sytuację każdego z nich. Nie jestem w stanie wskazać, która
historia i narracja podobały mi się bardziej – wszystkie są piękne,
wzruszające, budzące podziw dla tych postaci i zwracają uwagę na wiele
życiowych kwestii. Jest to czas na przełamanie lęków, zmierzenie się z
przeszłością i odpowiedzialnością, powrót do wspomnień i chwil, w których byli
szczęśliwi. Dzięki potrójnej narracji i małym wypadom w przeszłość pod koniec
książki nie poznałam Travisa, Erin i Robin; byli zupełnie nowymi ludźmi,
odważniejszymi, pewniejszymi i gotowymi zmierzyć się z karą za swoje czyny. Ich
metamorfozy kazały mi wrócić myślami do historii CeeCee (Sekretne życie CeeCee Wilkes), która również zmieniła się nie do poznania.
Oto jak Diane Chamberlain pokazuje, że kochający człowiek jest zdolny do
ogromnego poświęcenia, a różne sytuacje potrafią zmienić go w zupełnie inną
osobę.
Charakterystyczny
dla Diane Chamberlain styl pozwala czytelnikowi już od pierwszych stron
przenieść się do stworzonego przez nią świata pełnego odwagi, miłości, trudnych
decyzji, zaciętej walki o jutro i o prawdę. To niesamowite, że pani Chamberlain
z tak lekki sposób potrafi poruszyć naprawdę ważne tematy i zmusić czytelnika
do zastanowienia się nad nimi. Zaskakująco świetnym dodatkiem do książki
okazały się pytania do dyskusji umieszczone na czterech ostatnich stronach.
Książki Diane Chamberlain to takie, o których można dyskutować od rana do nocy
i jeszcze dłużej. Pytania takie jak te tylko pomagają zrozumieć sens powieści i
wcielić cenne rady w życie. Jak dla mnie strzał w dziesiątkę.
Zachwalam
Dobrego ojca, zachwalam i zachwalam,
a przecież na samym początku napisałam, że nie jest to wcale Bóg wie jaka
lektura. Pomysł, chociaż świetny, wydał mi się trochę banalny i zbyt łatwy jak
na możliwości pani Chamberlain. Nietrudno dodać dwa do dwóch i dowiedzieć się,
jak potoczą się losy Travisa i Belli. Myślę, że na tym książka straciła
najwięcej, ale i tak wciąż jest piękna i naprawdę mądra.
Według
mnie pani Chamberlain bardzo dobrze zakończyła Dobrego ojca. Pragnie w nim zwrócić uwagę na to, że zawsze po burzy
wychodzi słońce i tęcza. Właśnie takie zakończenie pozwoliło mi lepiej zapamiętać
książkę i wiem, że Dobry ojciec znalazł
sobie bardzo przytulne miejsce w mojej głowie, duszy i w sercu. Jest tam
Travis, Bella, Erin, Robin, nawet Michael, Dale i Savannah.
Trudno
byłoby mi pod koniec recenzji nie zachęcić Was do przeczytania Dobrego ojca, dlatego mówię: naprawdę
warto. Jest to jednocześnie lekka i mądra książka, która pomoże wielu z nas
zrozumieć piękno rodzicielstwa, oddanie i poświęcenie. Diane Chamberlain znów
mnie nie zawiodła, chociaż nie ukrywam, że oczekiwałam czegoś mocniejszego. Dobry ojciec to książka, która zapisze
się w Waszej pamięci na długi, długi czas.
7/10
Inne książki Diane Chamberlain:
Prawo matki | Kłamstwa | Szansa na życie | Tajemnica Noelle | Sekretne życie CeeCee Wilkes | Zatoka o północy | W słusznej sprawie | Dobry ojciec
Kobiety to czytają!
Zatoka o północy D. Chamberlain | To, co zostało J. Picoult | Nie odchodź L. Scottoline | W słusznej sprawie D. Chamberlain | Sekret mojego męża L. Moriarty | Wracajmy do domu L. Scottoline | Dobry ojciec D. Chamberlain | Miasto z lodu M. Warda
Inne książki Diane Chamberlain:
Prawo matki | Kłamstwa | Szansa na życie | Tajemnica Noelle | Sekretne życie CeeCee Wilkes | Zatoka o północy | W słusznej sprawie | Dobry ojciec
Kobiety to czytają!
Zatoka o północy D. Chamberlain | To, co zostało J. Picoult | Nie odchodź L. Scottoline | W słusznej sprawie D. Chamberlain | Sekret mojego męża L. Moriarty | Wracajmy do domu L. Scottoline | Dobry ojciec D. Chamberlain | Miasto z lodu M. Warda
Miłe dla oczu i dla ducha zakończenie jest najlepszym co może być i zgadzam się, takie zakończenie warto pamiętać :)
OdpowiedzUsuńCo chwilę w recenzjach, czy księgarni widzę to nazwisko, ale jeszcze niestety nic nie czytałam.
OdpowiedzUsuńNie mogę napisać nic innego jak to, że bardzo mnie zachęciłaś do tej książki. O książkach tej pisarki słyszałam same dobre opinie, więc naprawdę ona musi mieć talent, tym bardziej, że zachwyci nawet dość przewidywalną historią.
OdpowiedzUsuńMam na uwadze :)
OdpowiedzUsuńliczyłam na znacznie wyższą ocene :)
OdpowiedzUsuńksiazka srednia słaba watkowosc i przewidywalne zakonczenie ,Sekretne zycie See.... najlepsza z jej ksiazek a i jeszcze W słusznej sprawie ,tez super ta ostatnia taka sobie:0
OdpowiedzUsuń