Młodzieżowy Klub Recenzenta to najpiękniejsza rzecz (zaraz obok blogowania), która spotkała mnie w życiu. Gdyby nie propozycja mojej koleżanki, nigdy nie dołączyłabym do
|
Tort urodzinowy |
grupy moli książkowych i nie wciągnęłabym w to wszystko mojej kuzynki, a najważniejsze - nigdy nie spotkałabym się z tak pięknymi, zabawnymi, wzruszającymi lekturami jak Tańcząc na rozbitym szkle, Insygnia. Wojny światów, Saga księżycowa. Scarlet, Sekretne życie CeeCee Wilkes, i wiele, wiele innych (btw. listę książek które przeczytałam dzięki Młodzieżowemu Klubowi Recenzenta można zobaczyć TUTAJ). MKR ma co świętować - zrzesza miłośników literatury, pozwala każdemu dołączyć do grupy, robi wszystko, aby zaspokoić wymagania czytelników, pozyskuje same nowości, nagradza, pozwala rozwinąć swoje umiejętności pisarskie i bardzo często zaskakuje członków!
Młodzieżowy Klub Recenzenta nie działałby i w ogóle, i tak sprawnie, gdyby nie Pani Monika, która tym wszystkim kieruje. Jest Pani dla mnie wzorem do naśladowania!
Może zacznę od początku.
Rozpoczęcie imprezy urodzinowej - 15.00.
Na świętowanie drugich urodzin MKR zostało zaproszonych mnóstwo gości, począwszy od
|
Upominek od MKR, który dostawał każdy gość :) |
członków, współzałożycieli i zaprzyjaźnionych osób, aż po ważne osobistości z wydawnictw. W ten sposób miałam przyjemność poznać panie z Wydawnictwa Literackiego oraz pana Wojciecha Bonowicza, autora Bajek Misia Fisia i dziennikarza, który w swojej płomiennej, wciągającej i interesującej przemowie wyjaśnił nam rolę recenzenta oraz jego znaczenie w dzisiejszym świecie. W zupełności zgadzam się ze zdaniem pana Bonowicza: ludzie chętniej czytają recenzje pisane na blogach przez młode osoby, ponieważ wyrażają one własne, szczere zdanie, pisząc w sposób jasny i łatwy w zrozumieniu. Pracą zawodowego recenzenta jest przeczytanie książki i napisanie prawdziwej, poważnej recenzji. Tymczasem my, blogerzy, osoby, dla których czytanie i pisanie to hobby, robimy to, ponieważ chcemy i sprawia nam to przyjemność.
Tak jak wspominałam wcześniej, miałam okazję siedzieć obok pań z Wydawnictwa Literackiego. Ujrzeć osoby, z którymi współpracuję, to powód do radości, dlatego - mówiąc kolokwialnie - cały czas miałam "banana na gębie". W małym konkursie urządzonym przez nie można było oczywiście wygrać książki :)
Nie mogło też zabraknąć tortu urodzinowego! (I to jeszcze w kształcie książki :3). Ogólnie rzecz biorąc na stołach pojawiły się same wyśmienite smakołyki. Ale nie jedzeniem głównie się zajmowaliśmy - ważniejsze były rozmowy o książkach i poznawanie członków MKR.
Małe statystyki:
|
Cudowne statystyki! |
- do Młodzieżowego Klubu Recenzenta należy 87 recenzentów;
- na blogu MKR pojawiło się 1434 recenzji;
- MKR współpracuje z 88 wydawcami z całej Polski;
- Liczba fanów na Facebooku wynosi 625...
- a na blogu liczba wyświetleń pięknie komponuje się z recenzjami - 145 368!
A więc - dwa lata i tyle sukcesów! Teraz czekamy na trzecie urodziny :D
Ale super.... Szkoda, że u mnie taka przygoda ominęła... :(
OdpowiedzUsuńFantastycznie :) zazdorśc mnie zżera :)
OdpowiedzUsuń