Tytuł oryginału: --
Autor: Zbigniew Kaliszuk
Seria/cykl: Poruszyć Niebo i Ziemię
Data premiery: 20 kwietnia 2012
Wydawnictwo: Fronda
Liczba stron: 198
Kościół i
katolicyzm przeżywają teraz kryzys. Wielu ludzi odchodzi od Kościoła, gdyż nie
podobają im się zasady, a katolicyzm traci na wartości. Jak to jest naprawdę z
Kościołem i katolicyzmem? Czy tak zwani „katole”
faktycznie są frajerami tracącymi życie pełne zabawy, przyjemności i radości na
rzecz wiary? Czy katolicyzm to religia cierpienia i smutku? Na te pytania, a
także na więcej podobnych, w książce Katolik
frajerem? odpowiada Zbigniew Kaliszuk, a odpowiedzi często mogą zaskoczyć
niejednego człowieka.
Na dzień dobry
powiem Wam, że nie spodziewałam się tego, iż Katolik frajerem? okaże się tak lekką i przyjemną lekturą napisaną
z humorem. Lekki styl autora sprawia, że książka wciąga od razu i choć nie jest
to powieść z bohaterami, akcją i światem przedstawionym, to całkowicie mnie
pochłonęła. Wywiady były prowadzone na zasadzie przyjemnej rozmowy z osobami,
których nazwiska na pewno będziecie kojarzyć, a pojawia się tu m.in. Muniek
Staszczyk, Przemysław Babiarz, Tomasz Zubilewicz, Jerzy Stuhr czy Radosław
Pazura. Ich doświadczenia i przeżycia stanowią podstawę cennych lekcji
rozwijanych przez autora na stronach książki.
Zapewne
wielu z Was pomyśli, że taka pozycja nie zainteresuje Was, gdyż opowiada o
wierze. Jakże mylne wrażenie. Katolik frajerem? nie jest absolutnie skierowana tylko do jednej
grupy czytelników. Ta książka jest dosłownie dla każdego – mocnego wiarą, słabego wiarą, pełnego wątpliwości lub
pewnego siebie i swojego stanowiska. Odpowiada na podstawowe pytania,
popierając je różnymi przykładami. Ja osobiście dowiedziałam się wielu rzeczy,
które przydadzą mi się w życiu i na pewno zmienią spojrzenie na świat.
Niesamowity
jest też sposób, w jaki Katolik frajerem?
łamie stereotypy katolicyzmu. Sam autor naciska na to, że wielu księży źle
ukazuje katolicyzm, który tak naprawdę jest wiarą radości i miłości, a zamienia
go w pasmo cierpień i wyrzeczeń. Ta pozycja sprawiła, że jeszcze lepiej
zaczęłam myśleć o chrześcijaństwie i katolicyzmie. Wystarczy tylko uwierzyć,
aby poczuć, jakie to jest cudowne i pełne radości!
Ta
recenzja, jak widzicie, wcale nie jest długa, ale naprawdę nie wiem, co jeszcze
dobrego mogę powiedzieć o tej pozycji. Musicie sami się przekonać. Może nie być
w Waszym guście, ale naprawdę – z ręką na sercu – warto zaryzykować i samemu
zobaczyć, jak naprawdę wygląda katolicyzm. Szukający odpowiedzi na pewno znajdą
ich tam wiele! Bardzo polecam!
8/10
Za świetną książkę o chrześcijańskich wartościach serdecznie dziękuję Wydawnictwu Fronda!
Katolik frajerem? | Katolik ofiarą? | Katolik talibem?
Katolik frajerem? | Katolik ofiarą? | Katolik talibem?
Czekałam na tę recenzję! <3
OdpowiedzUsuńRany, muszę przeczytać tę książkę.
Zdecydowanie zgadzam się z tym, że wiele księży źle ukazuje katolicyzm. Mój ksiądz(w mojej parafii jest tylko jeden) jest jedną z osób, którzy przyczynili się do tego, że przestałam wierzyć w Boga. A wiara w Boga jest najcudowniejszą "rzeczą" jaka mnie w życiu spotkała...
pozdrawiam <3
Na pewno nie przeczytam. Nie wieżę od dobrych 5 lat i choć czytuję literaturę opartą na wierze i tego typu tematach, to ta książka nie jest dla mnie. Wiem, jak wygląda wiara i w teorii jest ona piękną rzeczą, ale instytucja kościoła, to najgorsze, co mgło ją spotkać.
OdpowiedzUsuńCo do księży - jak to z ludźmi - są gorsz i lepsi.
Nie wiem, jakoś mnie tak za bardzo nie interesuje.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała ta książkę.:-)
OdpowiedzUsuńLudzie mówimy o wierze w Boga, czy wierze w kościół i księży?? Piszecie, że wiara jest cudowna, więc dlaczego z nią zerwaliście?? Tylko dlatego, że ksiądz coś tam zrobił, coś tam powiedział?? Wnioskuję, że wcale nie poznaliście i nie wierzyliście nigdy w Boga Ojca ani w Jego Syna.
OdpowiedzUsuń