020. Izabela Janczarska - Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w Zaświaty

Tytuł: Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w Zaświaty
Autor: Izabela Janczarska
Data premiery: 2012r.
Wydawnictwo: Studio Astropsychologii 
Liczba stron: 216


Pytanie często stawiane przez wszystkich ludzi: Co jest po śmierci? Każdy stara odpowiedzieć sobie sam na to pytanie, kierując się wiarą, którą wyznaje, historiami, legendami lub, jak w tym wypadku, relacjami ludzi zajmujących się przeprowadzaniem dusz na drugą stronę. Jak wygląda takie przejście? Jak wygląda życie człowieka, do którego przychodzą setki dusz miesięcznie z prośbą o pomoc? Czy ktoś taki musi wyrzec się swojego hobby, przyjemności, zainteresowań na rzecz pomocy zagubionym duszom?

Izabela Janczarska w swojej książce Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w Zaświaty idealnie pokazuje czytelnikowi, jak funkcjonuje taki człowiek. Znawczyni medycyny chińskiej, fizjoterapii i radiestezji od lat pomaga duszom, czego nie mogłaby robić bez swojego daru porozumiewania się z nimi. W duecie z Tomaszem Stefanem Gregorczykiem tworzą kanały, które umożliwiają przejście do Domu. Ich zadanie nie jest wcale takie łatwe, ale czymże jest zmęczenie po takich wyczerpujących sesjach w obliczu radości wolnych od ziemskich cierpień duszyczek? Co więcej – w niektórych momentach opowieści pani Janczarskiej naprawdę mnie zaskakiwały. Nie wiedziałam, że przeprowadzanie dusz na Drugą Stronę jest tak fascynujące, a zarazem wyczerpujące i poniekąd straszne.



Autorka przedstawia nam kilkanaście historii z życia wziętych. Nie są one długie, zajmują czasem nawet pół strony, ale są za to niezwykle ciekawe i wciągające. Uwielbiam historie o duchach, bo właśnie na nich zostałam wychowana. Wśród nich najbardziej spodobała mi się opowieść o kobiecie w woalu i o duchu ojca, lecz aby dowiedzieć się więcej musicie koniecznie sięgnąć po Zaklinacza dusz. Styl pani Izy jest bardzo lekki i przyjemny, co niezwykle ułatwia czytanie, zwłaszcza wtedy, gdy do dzieła autorki wkraczają zwroty funkcjonujące wśród fizjoterapeutów oraz radiestetów. Odrobinę się przy nich gubiłam. Doprawdy, nie miałam pojęcia o wielu jednostkach i terminach!
W oczy rzuca się jedna bardzo ważna rzecz: stalowe nerwy pani Janczarskiej. Zadziwiające jest to, że widok ducha w pokoju ją nie zdziwił, choć podejrzewam, że nas samych totalnie by wystraszył. Muszę przyznać, że w większości tych sytuacjach uciekłabym z krzykiem z domu. Dla pani Izy wałęsające się po świecie dusze to widok codzienny, choć muszę przyznać, że dla mnie osobiście trochę przerażający.
Na uwagę zasługuje również jeden z końcowych rozdziałów, w którym autorka opowiada o własnych spotkaniach ze Złem. Wątpię, aby ktoś z nas zdawał sobie sprawę z tego, że ciemność towarzyszy nam prawie na każdym kroku i tylko dzięki sile, uwadze oraz spokoju możemy nie dopuszczać jej do siebie. Za uświadomienie czytelnikom roli Zła w życiu codziennym daję ogromny plus. Te kilkanaście stron sprawiło, że zaczęłam inaczej patrzyć na otaczający mnie świat.
Kolejnym plusem Zaklinacza dusz są krótkie rozdziały, dzięki czemu książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie, zwłaszcza wieczorem, kiedy jesteśmy zmęczeni.

Przymykam oko na niektóre wady. Jedną z nich były tytuły gazet, które raz były brane w cudzysłów, zaś kilka stron później pisane pochyłą czcionką. Często też możemy natknąć się na dialogi w środku akapitu. Brak w niektórych miejscach znaków interpunkcyjnych takich jak pytajnik lub przecinek też robi swoje, ale nie przeszkadza to zanadto w czytaniu.

Podsumowując:
Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w Zaświaty Izabeli Janczarskiej to bardzo dobra pozycja. Warto ją zdobyć oraz przeczytać. Nie jest to książka na jeden raz – można do niej powracać i na nowo odkrywać tajniki przeprowadzania dusz na Drugą Stronę. Historie o ciemności, inkarnacji i wybaczaniu są naprawdę warte uwagi. Polecam.



7/10  
 

Za możliwość przeczytania tej lektury dziękuję wydawnictwu Studio Astropsychologii 



Książkę można nabyć w sklepie internetowym talizman.pl 

 

13 komentarzy do “020. Izabela Janczarska - Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w Zaświaty”

  1. Raczej nie dla mnie :) Nie za bardzo mnie interesuje tematyka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podobała mi się ksiązka, chociaż zgadzam się, że błędów ma masę, a to mnie zawsze bardzo denerwuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tematyka bardzo interesująca :) Jak będę miała czas, chęci i okazję to z książką się zapoznam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie na przykład ta tematyka bardzo interesuje. Chciałabym przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobiłaś mi chrapkę na "Zaklinacza..." A właśnie się ogołociłam z kasy, bo przyszło zamówienie z Weltbildu :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak ją gdzieś przyuważę to myślę, że sięgnę po nią :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Na malach-tow pojawił się Twój szablon, zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeżeli znajdę czas i książkę w bibliotece to postaram się przeczytać ;)
    Ogółem to masz bardzo ładnego i starannego bloga, jeśli chodzi o wygląd, choć treści też nie można nic zarzucić ;)
    Obserwuję i mam nadzieję, że również zajrzysz do mnie .

    http://32litery-swiatksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Ojej, jak się u Ciebie klimatycznie zrobiło. I tak magicznie :) Hoł hoł... :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Historie o duchach? Hm, czuję się zachęcona - lubię takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To musi być niesamowita książka, te wszystkie historie...
    mam nadzieję,że kiedyś będę miała okazję ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  12. Na rzie odpoczywam od takich książek, ale może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń

Będę wdzięczna za komentarz pozostawiony pod tym postem. Śmiało wyraź swoje zdanie - jeśli moja recenzja/artykuł są do bani, napisz. Powiedz, co Ci się nie podoba, co robię źle, a ja nad tym popracuję.
Uprzedzam - jeśli chcesz napisać tylko "super, świetna recenzja", podaruj sobie. Wolę mieć mniej komentarzy, a rozbudowanych i odnoszących się do treści, niż mnóstwo z kilkoma pozytywnymi słowami.
Dziękuję!