W dniach 14-17 maja odbyły się 6. Warszawskie Targi Książki, na które wybrałam się z Abigail, a ponieważ z Warszawy przywiozłam mnóstwo książek, stosik przybrał bardzo duży rozmiar. Poniżej pragnę pokazać Wam dwa stosiki - ten z książkami zakupionymi/otrzymanymi na targach i drugi, czyli z powieściami które dołączyły w maju do biblioteczki w innych okolicznościach.
Od góry:
- Milion małych kawałków James Frey - zakup własny;
- Liryki najpiękniejsze. Kazimierz Przerwa-Tetmajer - zakup własny;
- Szarlotka Agata Machczyńska - egzemplarz recenzencki od autorki;
- Piromani Emilia Teofilia Nowak - egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Sorus;
- Miłość siłą przetrwania Gabriela Azymut - j.w.
- Próba żelaza Cassandra Clare, Holly Black;
- Musimy coś zmienić Sandy Hall;
- Maybe someday Colleen Hoover;
- Księżyc nad Bretanią Nina George;
- Dopóki nie zgasną gwiazdy Piotr Patykiewicz - egzemplarz od Wydawnictwa Sine Qua Non
- Kolonia diabła James Rollins;
- Życie na pełnej petardzie Ks. Jan Kaczkowski, Piotr Żyłka;
- Między życiem a życiem Jessica Shirvington;
- Wszystko, co lśni Eleanor Catton.
W maju moja biblioteczka poszerzyła się o 14 książek. Zauroczona zakupionymi w marcu dwoma tomami Liryków najpiękniejszych postanowiłam spróbować twórczości Kazimierza Przerwy-Tetmajera i... zakochałam się. Przerwa-Tetmajer to dla mnie mistrz :)
Podsumowanie miesiąca: maj
Książki przeczytane w tym miesiącu:
1. Kiedy cię poznałam Cecelia Ahern
2. Bieganie 80/20. Zwolnij na treningu, by przyspieszyć na zawodach Matt Fitzgerald
3. Cudowne tu i teraz Tim Tharp
4. Maybe someday Colleen Hoover
5. Musimy coś zmienić Sandy Hall
Sukces i porażka:
Najlepsza książka w maju: Maybe someday
Najgorsza książka w maju: Musimy coś zmienić
Największe zaskoczenie: Kiedy cię poznałam
Książki zrecenzowane w tym miesiącu:
Milion małych kawałków to moja ulubiona książka, jest genialna ! :D
OdpowiedzUsuńGratuluję współprac :)
Miałam podobnie jak Ty ;) czytelnicza blokada ustąpiła i ten miesiąc też był dla mnie udany. A stosiki oczywiście bardzo ładne. Zatem udanego czerwca. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń"Wszystko, co lśni" <3 Świetna książka :D
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem książki "Milion małych kawałków", ostatnio o niej głośno :)
Zostałaś nominowana do Disney Book Tag. Szczegóły u mnie : http://recenzje-z-nibylandii.blogspot.com/ Ps. Mam pytanie, czy masz w planach napisać recenzję "Musimy coś zmienić" ? Jakoś miałam ochotę z czystej ciekawości przeczytać, ale skoro mówisz, że najgorsza to chciałabym wiedzieć, dlaczego i czy jednak skuszę się i podzielę twoje zdanie czy nie ? ;)
OdpowiedzUsuńTak, wkrótce na blogu pojawi się recenzja "Musimy coś zmienić" :)
UsuńNiestety u mnie maj był bardzo intensywnym miesiącem, pełnym wyjazdów przez co udało mi się przeczytać tylko 1 książkę. Natomiast tobie gratuluję takiego wyniku.
OdpowiedzUsuńhttp://diamentowe-slowa.blogspot.com Zapraszam do mnie
Też zamówiłam te dwie książki z Sorusa, jestem ciekawa, jak wypadną. :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne książki do Ciebie wpadły w maju!
OdpowiedzUsuńDla mnie ten miesiąc, mimo matur, był bardzo przyjemny i dobry pod względem czytelniczym.
Powodzenia w czerwcu!
5 książek to całkiem dobry wynik, ja ostatnio nie mam zbytnio czasu na czytanie przez klasówki i poprawy klasówek. Nauczyciele chyba się zmówili, żeby zasypać nas teraz nauką. Ale niech tylko przyjdą wakacje... ^^
OdpowiedzUsuńGaleria Książek
"Wszystko, co lśni" to tak pięknie wyglądający grubasek! Poza tym zazdroszczę "Księżyca nad Bretanią" :)
OdpowiedzUsuń- Musimy coś zmienić Sandy Hall - też nie jestem do tej książki przekonana. Nie wiem w sumie, jak ją ocenić i co o niej napisać...
OdpowiedzUsuń- Maybe someday Colleen Hoover - cudo! Coś przepięknego! I ten soundtrack!
- Między życiem a życiem - powiem Ci, że autorka moim zdaniem świetnie sobie poradziła z tematyką. Chociaż zakończenie nieco przewidywalne.
Ciągnie mnie do książki Frey'a, ale na chwile obecną odpocznę od kupowania kolejnych książek (przynajmniej kilka dni) - gdyż w maju zebrało ich się prawie 70 :D
OdpowiedzUsuńNiektóre z Twojego stosiku, pojawia się w moim stosisku - m.in. Maybe Someday, Księżyc nad Bretanią, czy Próba żelaza
Kurczę, muszę kiedyś kupić "Wszystko co lśni". Ciągnie mnie do tej książki i ciągnie, widzę ją wszędzie! c; Maybe someday natomiast do mnie już wędruje :)
OdpowiedzUsuńhttp://zagoramiksiazek.blogspot.com/
Zastanawiałam się nad "Wszystko co lśni", ale jakoś nie mogę się całkiem przekonać :/ "Kiedy cię poznałam" bardzo mi się podobało, mam nadzieję, że moje odczucia co do"Musimy coś zmienić" będą pozytywne i zdobędę "Maybe someday"
OdpowiedzUsuńMiesiąc miałaś świetny :)
http://chcecosznaczyc.blogspot.com/
''Milion małych kawałków'' Cię zachwyci, jeśli nie masz nic przeciwko bluzganiu. Jakoś specjalnie mi to nie przeszkadzało, ale pod koniec troszkę przerastało mnie: Byłem tam ku8wa i ku8wa jej tam, ku8wa nie było.
OdpowiedzUsuńhttp://skazani-na-ksiazki.blogspot.com/
Śliczne nabytki! Szczególnie ten drugi... *_*
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytałabym "Wszystko, co lśni", ale trochę przerażają mnie takie objętości ;) "Maybe someday" planuję kupić w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuń